Często podróżujemy daleko i bliżej, szukamy na końcu Świata rzeczy niewiarygodnych, zaskakujących i takie, które nas oczarują. I po co ja się pytam?Czasami to co ciekawe jest na wyciągnięcie ręki, tylko trzeba chcieć wyciągnąć rękę z kieszeni.
45 minut od Konina w malutkiej miejscowości Mrówki znajduje się miejsce, które na pierwszy rzut oka- wieża, stożek, kupa drewna i koniec.
Na stożku czyli kopcu jest wybudowane miejsce gdzie dawniej być może władcy tu żyli, mieszkali, polowali..a musimy się cofnąć do epoki średniowiecza, bo tam (obecnie wieża), archeolodzy znaleźli pozostałości po grodzisku.Grodziska dawniej były wznoszone na terenach podmokłych, bagiennych, na wyspach, żeby wróg miał trudności z dostaniem się do takiego grodu i żeby władcy, mieszkańcy czuli się bezpiecznie, ale też grodziska można powiedzieć to takie strażnice, gdzie z góry był widok na okolice i na wroga:).Tutaj wiele rzeczy się nie zachowało ,a szkoda, ale fakty świadczą same za siebie a i tu w Mrówkach możemy cofnąć się i poczuć dawnego ducha epoki. Wycieczka prawie zawsze ma charakter edukacyjny, rozrywkowy i integracyjny.Ktoś się zapyta, dlaczego jeździmy na wycieczki?
Odpowiedz- bo lubimy!