W wiosennym niemalże nastroju, z zielenią w tle kroimy owoce, zielone warzywa ,dodajemy przyprawy i jogurt i jest…koktajl niczym ogórek, który ma zielony garniturek…zielony ,zielony jest cały. Zabawcie się z nami w zgadywanki, jak dany owoc się nazywa, w jakim kolorze występuje ,czym różni się sałatka od koktajlu, co to jest konsystencja, do czego służy blender??? Te i inne pytania dzisiaj się pojawiły podczas eskapady po witaminy ,antyoksydanty i siły witalne – kurkuminowy napój rozgrzewający zaakceptowany przez Was robaczki, zupa dyniowa też, koktajl również, aaaaaa i ćwiczenia rozciągająco- relaksacyjne zatwierdzono za obligatoryjny punkt dnia. Cieszę się, że macie chęci, warto pytać i proponować ,jesteście otwarci na nowości, tak trzymać
.