Aktualności / Relacje

Giżycko 2021

wrz 13, 2021 | Relacje

Po raz kolejny wybraliśmy się do serca Mazur – Giżycka, aby uczestniczyć w Memoriale Eugeniusza Wilczyńskiego Festiwalu Sportów Wodnych Osób Niepełnosprawnych. To były ciekawe, wymagające i pełne przygód i niekoniecznie łatwe 4 dni. W pierwszy dzień burze opanowały cały kraj, gdzie mieliśmy do pokonania ponad 400 km w trudnych warunkach, ale cali i zdrowi dojechaliśmy na miejsce.
Dzień 2 – od rana przygotowania, małe stresy, jak to będzie tam na Kisajnie z łagodnym wiatrem czy dużą falą i czy grupa będzie chciała współpracować i działać czy może strach weźmie górę!! Po południu szkolenie, jak zachować się podczas regat, szkolenie z pierwszej pomocy przedmedycznej, poznanie pojęć i komend związanych z żeglarstwem, sporo tego było- niepokój wzrastał, bo parę osób było pierwszy raz.
No i wieczór tu już disco- integracja z uczestnikami wyjazdu. Pozdrawiamy Łuków, Lublin, Śląsk, Kraków, Poznań i Pomorze!!
Dzień 3 – od rana jeszcze większy stresik, bo idealne warunki do żeglowania, duży wiatr i szkwał – pierwsze próby trudne, bo każdy z nam sterował (próbował) dezetą lub wybierał lub luzował foka i patrzył na i ickę, no i te wszystkie komendy nie od razu było łatwo ogarnąć a czas i miejsce nie pozwalały na długie zastanawianie się. Dzień pełen emocji uff..
Po południu zwiedzanie Giżycka i okolic, to był przyjemny i wesoły dzień, mogliśmy się zrelaksować i poczuć klimat Mazur.
Dzień 4 – Finał Regat!!!
Z portu wyruszyło kilkadziesiąt osób, każda drużyna miała swojego sternika a reszta osób służyła jako wsparcie i jedna duża drużyna, która musiała ze sobą współpracować. A Tu wielkie zaskoczenie, bo nie daliśmy poznać po sobie, że się baliśmy, wspieraliśmy siebie wzajemnie. Okazało się, że pierwsze okrążenie (śledź) wykonaliśmy sprawnie a za nami już goniły Nas dezety. Odliczaliśmy czas i słuchaliśmy komend sternika Andrzeja, kiedy była komenda prawy balast lub lewy to szybka akcja, kiedy inne komendy też szybko reagowaliśmy !!!.
Minęły 3 h ufff dopłynęliśmy do portu z ulgą ?
Bo już było po całym szaleństwie. Teraz tylko czekać na wyniki.
No więc o godz.14.20 usłyszeliśmy, że Fundacja Otwarcie zdobyła pierwsze miejsce a naszego sternika z załogą (odśpiewaliśmy mu nasz okrzyk fundacyjny) przybiliśmy z nim piątkę. Były duże emocje i łezki i długie wypełnione po brzegi 4 dni.
Podziękowania dla p.Andrzeja i Krysa za wsparcie merytoryczne i techniczne i wiedzę oraz całej załodze za współpracę, że pomimo, że było trudno i niełatwo na początku dopieliśmy swego i zdobyliśmy to na co zasłużyliśmy. Brawo Otwarciaki.
Ściskają i pozdrawiają Was Lucy, Krys, przyjaciele z Giżycka i pozdrawia Nas sternik Andrew.